IBasso DX200: recenzja referencyjnego odtwarzacza klasy Hi-End

image

10 lat. Tyle lat miało iBasso, gdy postanowiło wprowadzić na rynek swój nowy, nieskazitelny odtwarzacz DX200. Przyjrzyjmy się więc jej bliżej i dowiedzmy się, czy rzeczywiście jest tak dobra?

Pakiet

Uwielbiam produkty Astell&Kern - to jest właśnie ich sposób na bogato :) Ale tutaj iBasso robi tak oryginalne, piękne i premium opakowanie swojego nowego DX200, że naprawdę zakochujesz się w tym odtwarzaczu. Pudełko jest pocięte na części, a dla wizualnego akcentu wyjmujesz zawodnika z rdzenia.

Wewnątrz pudełka znajdziemy najpiękniejszy odtwarzacz, doskonałe i trwałe kable USB Type-C, SPDIF, markowy kabel rozgrzewający, skórzane etui oraz dokumentację.

Projekt

Znów chcę się wybrać do Astell&Kern i porównać nowe iBasso DX200 z ich tworami. DX200 jest tak piękny i niezwykły, że wyraźnie wyprzedza swoich kolegów z klasy pod względem designu. Duży i wysokiej jakości wyświetlacz, który fabrycznie dostarczany jest z folią, zajmuje praktycznie cały przód.

Na dole znajduje się wyjmowany, wymienny wzmacniacz z trzema wyjściami: liniowym, słuchawkowym i zbalansowanym 2,5mm.

Po lewej stronie znajduje się slot na karty microSD.

Na górze znajduje się gniazdo SPDIF, USB Type-C oraz przycisk zasilania.

Po prawej stronie znajduje się pokrętło głośności oraz przyciski sterowania odtwarzaniem.

Tylną stronę zdobi wygrawerowane logo marki oraz napis DX200. Etui wykonane jest z wysokiej jakości aluminium i doskonale leży w dłoni. Jedyną plastikową częścią w odtwarzaczu jest górna część na plecach.

Ergonomia .

To duży i poważny odtwarzacz Hi-Res, który ma farsz jak dobry smartfon, a jednocześnie gra jak król. I oczywiście takie urządzenie nie może mieć minimalnych rozmiarów i wagi. iBasso DX200 to duży, brutalny i napompowany człowiek. Nie jest szczególnie wygodny do noszenia do dżinsów czy szortów, nagrzewa się przy dłuższym słuchaniu i jest dość ciężki. Podobnie jak FiiO X7 i topowy Astell&Kern. Ale jak na te wszystkie ergonomiczne cechy - jest bardzo wygodny w użyciu! Wszystkie przyciski są w wygodnych miejscach, ekran jest bardzo czuły, a sterowanie jest intuicyjne i logiczne.

Funkcjonalność

Można się długo spierać, czy odtwarzacz Hi-Res potrzebuje takiej mocy, ale faktem jest, że mamy 8-rdzeniowy 64-bitowy procesor, system operacyjny Android 6.0, 2 GB RAM, 64 GB pamięci głównej i kolosalne możliwości audio. Klasycznie można wykorzystać odtwarzacz jako DAC dla komputera.

Pierwsze co należy zauważyć to fakt, że interfejs po prostu lata! To zasługa zarówno sprzętu, jak i referencyjnego Androida 6.0, bez żadnych owijek. Dostępny jest również autorski interfejs Mango, który jest osobną aplikacją na ekranie głównym. Ten ostatni jest dość prosty i ascetyczny - machnięcie w prawo przywołuje ustawienia audio, a po lewej sortowanie według wykonawcy, albumu itp. Ale wystarczą wszelkiego rodzaju ustawienia.

Naprawdę zadowolony z wysokiej jakości 4,2-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 1280x720 pikseli. Z fabryki nie ma Google Play, więc ograniczamy się do tego co mamy lub pobieramy APK. Na przykład ten sam Google Play Music można pobrać i zainstalować bez żadnych problemów.

Dźwięk

Z tyłu odtwarzacza jest napisane Reference DAP. Jest - to odtwarzacz techniczny, który nie tworzy dźwięku tak, jak chce, ale przekazuje wyraźnie to, co było zamierzone "z fabryki". Można by napisać wiele linijek o cudach scenicznych, wspaniałych bębnach, dzwonkach, prawdziwym i zbitym basie, braku męczącej gumy, ale chcę tylko powiedzieć, że iBasso DX200 jest idealny za swoje pieniądze. Ten gramofon całym swoim jestestwem aspiruje do towarzystwa premium Astell&Kern i śmiało wchodzi z nimi na ten sam poziom. Tylko, że jeśli cena iBasso zostanie obniżona do 1000 dolarów, to podobne rozwiązanie, z droższych marek, będzie kosztować 2000 i więcej dolarów.

Tym razem postanowiłem nie wydawać majątku na wiele słuchawek i wybrałem te, które ostatnio niemal dokładnie przestudiowałem - RHA CL1 Ceramic. Te maleństwa zrobią w Twojej głowie niesamowite rzeczy, ale tylko pod jednym warunkiem - dobrego źródła i wzmacniacza. I jak się okazuje, DX200 ze wzmacniaczem AMP1 jest wystarczająco dobry dla tych słuchawek. Ale z FiiO A5 nieco bardziej podobała mi się dynamika, no i oczywiście w referencji jest mniej ubitego mięsa. Ale detal jest rewelacyjny przy każdej okazji.

Za całą tę akcję odpowiada para przetworników cyfrowo-analogowych ES9028PRO SABRE, które naprawdę pracują w chwale. Jakie elementy wzmacniające znajdują się we wtyczce nie wiadomo, ale są one w zupełności wystarczające dla RHA o impedancji 150 omów i czułości 89dB. Jeśli do porównania z konkurencją to pewnie spojrzałbym na Astell&Kern AK320, ma inną podziałkę ale poziom jest podobny. A poziom cen jest inny, rozumiesz?

Autonomia

Jak nietrudno się domyślić, przy całym tym upchaniu, komponencie dźwiękowym, ekranie - czas pracy na baterii nie będzie maksymalny, mimo że w środku zainstalowano akumulator o pojemności 4400 mAh. Średnio wychodziło mi 7-8 h.

Wniosek

iBasso DX200 to doskonały, bezkompromisowy, referencyjny odtwarzacz z systemem Android, który jest pełen wszelkiego rodzaju dobroci, ma duży, wysokiej jakości wyświetlacz, pęk dwóch znakomitych przetworników DAC ES9028PRO SABRE i świetny design. A do tego wszystkiego model ten kosztuje znacznie mniej niż jego konkurenci z podobnym wyposażeniem.

Maxim Spivak Specjalnie dla Portativ.ua