JBL Reflect Flow - recenzja wodoodpornych słuchawek

image

Zaledwie kilka miesięcy temu firma JBL ogłosiła sprzedaż nowej generacji słuchawek sportowych, a już dziś możemy je w pełni przetestować. Mam wielką sympatię do produktów Harman Kardon, uważam, że w ciągu ostatnich trzech lat firma ta była jednym z liderów w dziedzinie głośników przenośnych. Postaram się odłożyć na bok moje sympatie i ocenić ich nowy produkt tak obiektywnie, jak to tylko możliwe.

Projektowanie i pakowanie
Firma Harman Kardon zawsze wyróżniała się umiejętnością prezentacji swoich produktów, a Reflect Flow nie jest tu wyjątkiem. Wita nas ciekawe pudełko, które pozwala ocenić wygląd produktu bez kłopotliwego rozpakowywania. Same słuchawki wyglądają dość masywnie, przypominając nieco doskonały model JBL Under Armour Sport Wireless React, ale w formacie TWS. Konstrukcja etui jest prosta i przemyślana, nie ma żadnych ostrych krawędzi, które mogłyby otrzeć się o użytkownika po tygodniu użytkowania, a jego końce są wykończone niebrudzącym tworzywem sztucznym, które nie pozostawia prawie żadnych zadrapań ani śladów. Na pierwszy rzut oka to nieistotny szczegół, ale właśnie do tego stopnia, że niedrogie słuchawki po miesiącu nieodwracalnie tracą swój urok, frustrując jedynie właściciela.

Materiały, autonomia, najważniejsze cechy
Słuchawki i futerał są wykonane głównie z odpornego na uderzenia tworzywa sztucznego, które jest prawie niewrażliwe na ścieranie i bardzo dobrze znosi wstrząsy. Plagą wszystkich modeli TWS, a zwłaszcza modeli sportowych, jest zwiększone prawdopodobieństwo wypadnięcia, jest to banalne do rozproszenia, zamiast prawidłowo wykonać ćwiczenie, masz głowę pełną zmartwień.
Aby zaradzić tej wadzie konstrukcyjnej, firma JBL opracowała firmowe elementy mocujące Freebit, które świetnie spełniają swoją rolę, szkoda tylko, że są dostępne tylko w modelach sportowych. Żywotność baterii wynosi 10 godzin na jednym ładowaniu + 20 godzin w futerale. Uważam, że jest to imponujący wynik, biorąc pod uwagę powszechne już szybkie ładowanie, jest to jeden z rekordzistów na rynku.
Urządzenie obsługuje technologię TalkThru i Ambient Aware. Pierwszy z nich umożliwia natychmiastowe obniżenie poziomu dźwięku w słuchawkach + podłączenie wbudowanych mikrofonów, dzięki czemu uzyskujemy możliwość pełnej komunikacji bez zdejmowania słuchawek. Niektórym osobom funkcja ta może wydawać się rozpieszczaniem, ale gdy istnieje potrzeba uzyskania informacji na krótki czas, np. przy kasie, uwalnia ona swój pełny potencjał. Technologia Ambient Aware jest bardzo pomocna w mieście, ponieważ dzięki mikrofonom pozwala usłyszeć nagłe dźwięki, takie jak dźwięk zbliżającego się samochodu.



Dźwięk
Praktyka pokazuje, że modele sportowe nigdy nie wyróżniały się szczególnie dźwiękiem, mają a priori inne priorytety. Byłem zaskoczony, gdy dźwięk głośnika JBL Reflect Flow przerósł moje oczekiwania. Spodziewałem się usłyszeć coś miernego, nieskalibrowanego, częstotliwości, które wzajemnie się zagłuszają. Ale tak naprawdę mamy charakterystyczne brzmienie JBL, owszem, niskie częstotliwości już dominują, ale moim zdaniem to tylko wyróżnik marki, która stworzyła wokół siebie ogromną rzeszę fanów, a dodatkowo w treningu takie brzmienie bardzo dodaje dynamiki. Średnie tony nie były tak suche, jak się spodziewałem, oczywiście nie mówimy tu o wierności kryształu, ale ogólnie dźwięk jest przyjemny. Inżynierowie JBL nigdy nie kładli nacisku na wysokie częstotliwości i w tym modelu ta tradycja jest obecna. Słuchawki są kolorowe, zmieniają zakres dźwięku, dostosowując się do użytkownika, dzięki czemu są bezpretensjonalne, jeśli chodzi o źródło i jakość nagrania. Oprócz wysokiego stopnia ochrony otrzymujemy szereg korzyści: nie wypadają z uszu, są wyposażone w technologię TalkThru i Ambient Aware oraz charakteryzują się doskonałą żywotnością baterii.